[tekst pochodzi z najnowszego numeru OKA]
W porządku sesji znalazło się aż 20 uchwał i o ile większość z nich, jak te dotyczące dzierżaw gruntów lub nadawania nazw drogom na terenie gminy nie budziły emocji i nie były zaczątkiem sporów, o tyle już nad kwestiami takimi jak perspektywa budowy w powiecie linii kolejowej, zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej czy nawet kwestia budowania wiat dla śmietników dyskutowano bardzo gorąco, uciekając się do argumentów nie zawsze stricte merytorycznych.
Pierwsze spięcie nastąpiło, gdy komentując zarysowaną przez Burmistrza Piotra Kozłowskiego perspektywę opracowania programu dotyczącego ewentualnego finansowego udziału Gminy w stawaniu przez różne podmioty chroniących śmietniki wiat, radny Igor Czerwiński poczynił uwagę, iż burmistrz nie miał w przeciwieństwie do niego okazji przez ostatnich 20 lat obserwować funkcjonowania tego rodzaju obiektów w Gminie Kozienice, na co burmistrz odpowiedział, że wręcz przeciwnie, jako mieszkaniec miał taką sposobność jak najbardziej, po czym na krytyczne uwagi radnego dotyczące faktycznego braku programu, o którym mowa, odpowiedział sugestią, że nie czyta on ze zrozumieniem, ponieważ program ów jest obecnie Gminie jako takiej niepotrzebny, a stałby się konieczny dopiero wówczas, gdyby Rada faktycznie zdecydowała o współpracy z innymi podmiotami. Sugestię tę radny Czerwiński poczytał sobie za obraźliwą, zapewniając, że czytać ze zrozumieniem potrafi.
Do poważniejszego spięcia doszło podczas dyskusji o ewentualnej obudowie kolei. Radni Igor Czerwiński i Mariusz Prawda bardzo aktywnie krytykowali finansowe zaangażowanie Gminy w przygotowanie koncepcji budowy nowej linii kolejowej, wyrażając obawy co do jej kosztu oraz braku bliższych informacji na temat szczegółów projektu. Burmistrz Piotr Kozłowski wyjaśnił, że koszty budowy poniesie PKP, w jej gestii leży także przygotowanie projektów, ponieważ, jak zauważył burmistrz:
- W Urzędzie nie ma specjalistów w zakresie kolei. Są w kolejach.
Coraz głośniej wyrażane przez obu radnych obawy, czy podpisany 1 października list intencyjny to wystarczające uzasadnienie dla wyłożenia przez Gminę 300 tys. złotych, gdy nie wiadomo (według radnych), czy projekt pójdzie dalej i czy taka ma być nowa polityka, Burmistrz Piotr Kozłowski skomentował przypominając, że za czasów poprzedniej władzy powstało mnóstwo projektów, które, mimo że zainwestowano w nie dużo więcej, zostały porzucone, nie przynosząc mieszkańcom Gminy żadnego pożytku. To odniesienie do przeszłości zostało przez radnego Czerwińskiego określone mianem „relatywizmu” i niepotrzebnego wracania do przeszłości, co było o tyle osobliwe, że sam radny dopiero co się do niej odnosił, chcąc zasugerować mniejsze doświadczenie burmistrza. Po krótkiej wymianie zdań, a raczej ich równoważników:
- To jest relatywizm!
- Realizm.
-Relatywizm... – itd.
powrócono do względnego porządku, Burmistrz zaś przypomniał, że Gmina nie zaczęła się dziś, lecz jej stan obecny jest sumą wszystkiego, co wydarzyło się w niej do tej pory. Odpowiadając na pytanie radnego Prawdy o to, czemu powiat na swoje niedawne zapytanie o plany przedłużenia linii kolejowej tak, by mogła dotrzeć do Kozienic, otrzymał odpowiedź przeczącą, Gmina zaś uzyskała zgoła przeciwny efekt, Burmistrz Piotr Kozłowski wyjaśnił, że powiat zapytał, a my nie pytamy, tylko wyszliśmy z inicjatywą, która wpisywała się w program rządowy.
- Można być malkontentem, ja mam inny sposób działania – streścił swoje podejście burmistrz.
Niestety, nie ostudziło to temperatury debaty, toteż gdy Przewodniczący Rafał Sucherman zdecydował o zakończeniu bezprzedmiotowej już w jego ocenie dyskusji i zarządził głosowanie, radny Prawda przez dłuższy czas odmawiał podporządkowania się zarządzeniu, w czym wtórował mu radny Czerwiński, sugerując, że przewodniczący nie ma prawa dyskusji przerwać. Burmistrz, przywołując statut Rady Miejskiej, wskazał, że owszem, przewodniczący takie prawo posiada i że w związku z tym właściwym zachowaniem będzie w tym momencie wzięcie udziału w zarządzonym głosowaniu. Uchwała została przyjęta.
W dalszej części sesji temperatura zdecydowanie opadła, tym bardziej, że ze względu na nieplanowane przedłużenie trzeba było ją przerwać, by radni mogli wziąć udział w odsłonięciu II kozienickiego murala, o którym piszemy poniżej.
Po powrocie na salę temat relatywizmu/realizmu i zarzuconych projektów odżył, jednakże w dużo spokojniejszej formie. Ostatecznie sesja zakończyła się przegłosowaniem wszystkich przewidzianych w porządku dnia uchwał, wysłuchano również przygotowanych informacji, w tym o oświadczeniach majątkowych radnych i stanie oświaty w Gminie.
AlKo
Napisz komentarz
Komentarze