Kazik jest 3-letnim chłopcem, mieszkańcem Gminy Kozienice, w którego życie, które powinno być w tym wieku pełne beztroski i zabawy, wtargnęła straszna choroba i diagnoza: rozlany, nieoperacyjny złośliwy nowotwór pnia mózgu. Rodzice Kazika nie poddali się jednak i przy wsparciu przyjaciół rozpoczęli starania o to, by wykorzystać każdą szansę, jaką oferuje współczesna medycyna. Rozpoczęła się zbiórka i licytacje, z których dochód przeznaczony jest na pokrycie kosztów eksperymentalnego leczenia, które trudno nawet dziś oszacować, jednak z pewnością będą astronomiczny. Odzew społeczny okazał się ogromny, w bardzo krótkim czasie nastąpiła mobilizacja o skali, której nikt się zapewne nie spodziewał.
Dzisiejsze spotkanie w biurze Burmistrza Gminy Kozienice było jedynie jednym z wielu ogniw łańcucha dobra, który ma coraz więcej ogniw i sięga nawet poza granice naszej gminy. Ponieważ bardzo istotną częścią działań na rzecz Kazika są licytacje różnych przedmiotów, Burmistrz przekazał dziś oficjalnie artefakt wyjątkowy: koszulkę z podpisami reprezentacji Polski, która czekała w Urzędzie Miejskim właśnie na taką okazję.
O tym, co udało się zrobić do tej pory i pozostało jeszcze do zrobienia, opowiadali organizatorzy akcji, Emil Madejski i Katarzyna Adamczyk-Wit.
Zaangażowaliśmy się, bo nie mogliśmy przejść obojętnie wobec tej diagnozy. Liczyliśmy na dobre serce mieszkańców Kozienic i co nas zaskoczyło niesamowicie i zmotywowało do dalszej pracy to to, że to zainteresowanie jest ogromne. Pomoc i wsparcie przerosły nasze najśmielsze oczekiwania, bo wyszło to poza teren Kozienic, do ościennych gmin, także do różnych placówek samorządowych, czego przykład mamy będąc tutaj na zaproszenie pana burmistrza, ale też i w starostwie powiatowym, Dołączyły się do tego różnego rodzaju stowarzyszenia, kluby, ludzie prywatni, firmy, środowisko edukacyjne, które wraz z podopiecznymi również nas wsparło, wykonując różnego rodzaju przedmioty na licytacje, własnoręcznie robione. Chcieliśmy też podziękować - tak najbardziej, bo ciężko wymienić wszystkich, gdy odzew jest tak niesamowity - szczególnie ludziom, którzy zaangażowali się w akcje z tzw. serduszkiem, czyli „Nie jesteś sam Zielone pomoże", bo ten pomysł bardzo się przyjął i promuje naszą akcję. Oprócz tego tzw. BIEGAM DLA KAZIKA - tu też zaangażowanych jest mnóstwo ludzi, za co serdecznie dziękujemy.
Otrzymaną dziś koszulkę postaramy się oczywiście przekazać na licytację, bo widac po autografach,że raczej będzie miała popularność wielką. Poza tym staramy się jak najbardziej angażować środowiska lokalne, żeby nas wsparły w licytacjach na grupie Razem Dla Kazika [czyli TUTAJ - przyp. red.]
- mówił Emil Madejski
Jak wygląda aktualnie sytuacja Kazika i jego walka z chorobą?
Kazik jest synem naszej przyjaciółki. O jego chorobie dowiedzieliśmy się 23 grudnia , tuż przed Świętami - nie mogliśmy przejść obojętnie. Postanowiliśmy działać, początkowo przez stronę Facebooka. Daliśmy ogłoszenie o poszukiwaniu lekarzy, którzy mogliby nam pomóc w leczeniu chłopca. Odzew przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania, ponieważ odezwało się do nas kilkanaście tysięcy osób z propozycjami najlepszych specjalistów, zarówno w Polsce, jak i na świecie. Niestety, okazało się, że guz jest nieoperacyjny, rozlany, tak więc jedyną metodą leczenia w tym momencie są terapie eksperymentalne, które są prowadzone w klinikach na całym świecie. Postanowiliśmy nawiązać kontakt z tymi klinikami, w tym momencie czekamy na kontakt z kliniką ze Szwajcarii. Dokumenty zostały już do niej wysłane, w tym tygodniu Kazik będzie miał robioną maski do radioterapii i mamy nadzieję, że również w tym tygodniu lub na początku przyszłego ta terapia już się zacznie. Jednocześnie będą wysłane do Heidelbergu próbki z biopsji, gdzie będą przebadane pod kątem genetycznym - jest to niezbędne do ustalenia, dalszego działania i sposobu leczenia. W dniu dzisiejszym Kazik jest jeszcze w domu. Wczoraj miał wykonywany test na koronawirusa i jeśli wynik będzie negatywny, jutro będzie już przyjęty do Centrum Onkologii. ,
- wyjaśniała Katarzyna Adamczyk-Wit.
Organizatorzy wsparcia dla Kazika wiedząc, że na dłuższą metę nie poradzą sobie sami, postanowili zwrócić się o pomoc do Fundacji Siepomaga.
Jesteśmy po rozmowach z rodzicami, to jest ich decyzja. Wiemy, że sami - mimo sporego zainteresowania i tych ogromnych, otwartych serc - nie jesteśmy w stanie ciągnąć tego dalej, określić kosztów. Te terapie są bardzo kosztowne, wiemy to od rodziców dzieci chorych, którzy przeszli tę samą drogę, a którzy też nas wspierali i zainspirowali, wskazali kierunek. Dali nam nadzieję, ale ciężko jest teraz określić koszty, bo wiele zależy właśnie od tych badań genetycznych i doboru odpowiednich leków, żeby zatrzymać rozwój choroby, stąd cały czas mówimy, że to jest akcja otwarta. Fundacja pomoże nam to w jakiś sposób usankcjonować, pomoże również w przekazywaniu 1% podatku. To jest nasz cel i kierunek.
- wyjaśniał Emil Madejski, Katarzyna Adamczyk-Wit podkreśliła natomiast:
Chcemy w imieniu rodziców Kazika i samego Kazika podziękować Państwu serdecznie za okazane wsparcie, zarówno duchowe, psychiczne, jak i materialne. Mamy nadzieję, że będziecie Państwo dalej z nami, że ta akcja pokaże także innym osobom, że nawet jeżeli stu lekarzy powie, że się nie da, to znajdzie się sto pierwszy, który powie, że się da.
Burmistrz Gminy Kozienice Piotr Kozłowski podsumował i uzasadnił zaangażowanie się Urzędu Miejskiego w akcję następująco:
Kozieniczanie nie po raz pierwszy- i mam nadzieję, że nie po raz ostatni - okazali wielkie serce, pomagając Armii Kazika, bo tak się nazywa ta grupa ludzi, którzy zarówno pomagają w formie datków, jak i tę pomoc organizują, wspierają rodziców, po to, żeby walczyć o życie młodego kozieniczanina, czyli właśnie Kazika. Jemu pomagamy przede wszystkim, ale pomagamy również rodzicom. Nie chodzi tylko o pomoc finansową, ale również o wsparcie psychiczne, bo czują na pewno siłę, gdy tak duża grupa ludzi im pomaga. Myślę zresztą, że tą pomocą pomagamy także sami sobie, bo biorąc udział w takich akcjach odkrywamy i pielęgnujemy tą lepszą część naszego człowieczeństwa - chyba warto.
Dzisiaj przekazaliśmy na licytację wyjątkową koszulkę reprezentacji Polski. Na koszulce tej widnieją między innymi dwa podpisy najlepszego piłkarza świata, Roberta Lewandowskiego. Tu chciałem podziękować też mieszkańcowi naszego miasta, Emilowi Kopańskiemu, który jako działacz PZPN-u przekazał nam kiedyś taką koszulkę, żebyśmy ją wykorzystali w szczytnych akcjach. Na pewno nie będzie to nasze jedyne działanie. Dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w tę akcję. Wspieramy Kazika i jego rodziców i myślę , że akcja zakończy się sukcesem i kiedyś spotkamy się tu wszyscy razem i powspominamy, jak to było.
Niezależnie od zaangażowania oficjalnego, Burmistrz Piotr Kozłowski włączył się w akcję również prywatnie, uczestnicząc w challengu “Biegaj dla Kazika”.
JAK POMAGAĆ, GDZIE SZUKAĆ INFORMACJI?
Zrzutkę na rzecz Kazika znajdziecie Państwo TUTAJ
Na Facebooku akcją relacjonowana jest na bieżąco na stronie Razem dla Kazika
zaś licytacje publikowane są w grupie Licytacje Razem dla Kazika by WYGRAĆ ŻYCIE ❤️
Nagłośnieniu akcji na Facebooku pomagają tagi #kazikchallenge oraz #ArmiaKazika
Napisz komentarz
Komentarze