Tuż przed rozpoczęciem uroczystości udało nam się zamienić kilka słów z podpułkownikiem Łukaszem Baranowskim, dowódcą 62 Batalionu Lekkiej Piechoty żołnierzy WOT, popularnie nazywanych “Terytorialsami”, którzy w okresie swojego skoszarowania w PSP nr 3 w Kozienicach codziennie nieśli pomoc mieszkańcom naszej gminy i powiatu.
Tygodnik OKO: Żołnierze pozostający pod Pana dowództwem wykonywali zadania odległe od celów militarnych, ale zarazem bardzo użyteczne społecznie…
Podpułkownik Łukasz Barański: Gdy tylko rozpoczęła się w naszym kraju pandemia, Wojska Obrony Terytorialnej przeszły z trybu szkoleniowego na tryb pomocy w zarządzaniu kryzysowym. W związku z tym wspieraliśmy samorządy i instytucje w pomocy udzielanej lokalnym społecznościom - była to więc współpraca z miejskimi i gminnymi ośrodkami pomocy społecznej, współpraca z policją przez wspólne patrole, w Kozienicach dystrybuowaliśmy również pomoce naukowe i książki dla dzieci z klas I-III, żeby miały łatwiej w czasie nauki zdalnej. Ponadto opiekowaliśmy się również weteranami Armii Krajowej.
To wszystko oczywiście realizowaliśmy w ramach ogólnej współpracy z samorządem. Na samej górze był samorząd i batalion i dopiero dalej wszystkie zadania schodziły w dół. Pragnę tu podkreślić wyraźnie i jasno, że taka współpraca, jak Kozienicach z panem burmistrzem Piotrem Kozłowskim, to jest po prostu wzór i wysoki poziom. Pan burmistrz problematykę zarządzania kryzysowego i działania w kryzysie rozumie bez słów. To, że wydzielił nam w trybie natychmiastowym salę gimnastyczną, dopomógł w zabezpieczeniu pewnych spraw organizacyjnych - to tylko świadczy o wysokiej odpowiedzialności pana burmistrza. Przy czym my tutaj nie dosyć, że pomagaliśmy tylko w Kozienicach, to również na terenie całego powiatu kozienickiego. Oprócz tego jeszcze przywieźliśmy wiele, naprawdę wiele ton żywności z Radomskiego Banku Żywności dla poszczególnych stowarzyszeń, wspólnie z którymi potem dystrybuowaliśmy te produkty wśród ludzi bardzo potrzebujących. Tych przedsięwzięć było tutaj bardzo dużo.
Teraz już nie będziemy tutaj stacjonować, ponieważ musimy już organizować szkolenie na nowo, zajmować się merytoryką WOT, będziemy jednak wspierać doraźnie. Czyli już nie stacjonujemy, nie śpimy tu, nie działamy na zasadzie obecności codziennej, ale na przykład na takiej, że Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, jakaś inna instytucja, pan burmistrz lub pan starosta składa zapotrzebowanie i przyjeżdżamy na dzień czy dwa - na jak długo będzie trzeba - realizujemy zadanie i wyjeżdżamy.
Tygodnik OKO: Odpowiedział Pan z wyprzedzeniem na większość pytań, jakie chcieliśmy zadać, zostało zatem tylko jedno - ja Pan ocenia, co jednostka wyniosła z tej sytuacji, w jaki sposób będzie mogła spełniać lepiej swoje zadania na bazie tych doświadczeń?
Podpułkownik Łukasz Barański: Bardzo dużo. To było dla nas bezcenne doświadczenie, ponieważ żołnierze w realu, w praktyce mogli się sprawdzić w tym, do czego jesteśmy stworzeni i co jest naszą misją: wspieraniu i obronie lokalnych społeczności. Nie ma lepszej lekcji, niż realne działanie. W tym, do czego żołnierzy przygotowujemy, do czego są szkoleni, mogli realnie się sprawdzić - i moja ocena jest zgodna z tym, co mówią mieszkańcy, co mówi samorząd - a tam spływają dowody wysokiego uznania, ludzie bardzo dobrze wypowiadają się o naszych działaniach, więc ja się mogę tylko z tego cieszyć!
***
Gdy kończyliśmy tę rozmowę, pod UM pojawili się już zarówno żołnierze, jak i samorządowcy oraz służby mundurowe - był więc Burmistrz Gminy Kozienice Piotr Kozłowski, Starosta Kozienicki Andrzej Jung, Komendant Powiatowy Policji w Kozienicach inspektor Tomasz Cybulski i komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Kozienicach mł. bryg. mgr inż. Kamil Bieńkowski.
W swojej krótkiej przemowie podpułkownik Barański zwrócił się z podziękowaniami za doskonałą współpracę zarówno do władz gminy, jak i powiatu. Zarówno Burmistrz Gminy Kozienice, jak i Starosta Kozienicki otrzymali też pamiątkowe ryngrafy. Podziękował również kozienickiej policji, od której doświadczonych funkcjonariuszy żołnierze WOT - jak stwierdził - podczas wspólnych patroli nauczyli się bardzo dużo. Komendant kozienickiej Policji, Tomasz Cybulski, zabrał w tym miejscu głos, aby podkreślić, że korzyści ze współpracy były obopólne, a żołnierze WOT wydatnie przyczynili się do opanowania sytuacji w okresie, gdy konieczne były wzmożone patrole.
Na koniec dowódca 62 Batalionu Lekkiej Piechoty podziękował właściwym bohaterom całego spotkania, czyli swoim żołnierzom, którzy stanęli na wysokości powierzonego im zadania. Pochwalił ich ofiarność, podejście do lokalnych społeczności i zrozumienie dla specyfiki pracy na tym odcinku. Przedstawił wreszcie proponowany tryb współpracy doraźnej, o którym mówił wcześniej w rozmowie z nami.
Z podziękowaniami wobec żołnierzy wystąpili Burmistrz Piotr Kozłowski oraz Starosta Andrzej Jung. Obaj przypomnieli, że dobra współpraca między ich samorządami a WOT nie zaczęła się bynajmniej w momencie wybuchu pandemii, ale występowała już wcześniej w innych formach. Burmistrz Piotr Kozłowski przygotował oficjalny list z podziękowaniami, którego treść w całości przytaczamy poniżej, wypowiedział też jednak znamienne słowa:
- Dziękujemy Wam za to, że zgodnie z Waszym credo jesteście pomocnym ramieniem i tarczą dla tej społeczności lokalnej.
...pod którymi wypada nam się jedynie podpisać. My również w tym miejscu dziękujemy żołnierzom WOT za ich służbę i zaangażowanie, w imieniu swoim i - na tyle, na ile nam wolno - naszych czytelników.
List Burmistrza Gminy Kozienice Piotra Kozłowskiego :
ppłk. Łukasz Baranowski
62. Batalion Lekkiej Piechoty
Wojsk Obrony Terytorialnej
Na ręce Pana Podpułkownika w imieniu własnym, Samorządu i Mieszkańców Gminy Kozienice składam podziękowania dla wszystkich Żołnierzy 62. Batalionu Lekkiej Piechoty Wojska Obrony Terytorialnej, którzy w jakże trudnym i nieprzewidywalnym czasie pandemii koronawirusa nieśli ofiarną pomoc potrzebującym. Wasza obecność w Kozienicach to z jednej strony realna pomoc, np. w dostarczaniu pokarmów czy leków, wsparcie osób starszych, samotnych, niepełnosprawnych czy poddanych kwarantannie, z drugiej zaś dla wielu Kozieniczan otucha, bezpieczeństwo i przekonanie, że samotność i bezradność w czasie izolacji im nie grozi. Wasza rzetelność i zaangażowanie z jakimi się spotkaliśmy zasługują na najwyższe uznanie.
Wojska Obrony Terytorialnej, składają się z ochotników, którzy chcą służyć Rzeczypospolitej. To ludzie, gotowi bez względu na okoliczności poświęcić swój czas dla Polski, dla służenia innym. To zwykli obywatele - a jednocześnie tak „niezwykli”. Jeden z punktów kredo żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej brzmi: „Jestem pomocnym ramieniem i tarczą dla mojej społeczności”. W tym szczególnym czasie gdy świat zalała pandemia, słowa te były dla Was, dla żołnierzy WOT szczególnym sprawdzianem, a działając z największym profesjonalizmem i odpowiedzialnością, zdaliście go wzorowo.
Pozostając z nadzieją na dalszą owocną współpracę w przyszłości – miejmy nadzieję, że w łaskawszych dla wszystkich czasach – życzę wszelkiej pomyślności, realizacji planów osobistych i zawodowych oraz stale rosnącego szacunku i zaufania społecznego.
Napisz komentarz
Komentarze