Audioboook powstał w kwietniu tego roku w studiu Radomskiej Szkoły Rocka w oparciu o koncepcję Adriana Szarego, radomskiego poety, krzewiciela kultury słowa i nauczyciela. Znalazły się na nim wiersze członków Grupy Poetyckiej „Erato” działającej w Kozienickim Domu Kultury im. Bogusława Klimczuka oraz Grupy Literackiej „Tygiel”, działającej w Stowarzyszeniu Centrum Młodzieży „Arka” w Radomiu.
Jelena Jasek, Teresa Kurzepy, Kamil Koksa, Zofia Kucharska, Maria Komsta, Iwona Bitner, Halina Markowska – Budniak, Andrzej Opiłowski, Zbigniew Szumierz i Maciej Witkowski – to nazwiska członków grupy „Erato”, których wiersze, czytane przez nich samych lub lektorów, wśród których znaleźli się Elwira Kozłowska - Dyrektor KDK, uczniowie VI Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kochanowskiego w Radomiu oraz radomski bajkopisarz Wojtek Krup, trafiły na płytę.
W niedzielne popołudnie w sali kameralnej pojawili się wszyscy, którzy mogli (trzy reprezentantki „Erato” i licząca również trzy osoby delegacja „Tygla”), pojedynczych wierszy pozostałych wysłuchaliśmy zaś z promowanego wydawnictwa – zresztą także obecni prezentowali swoją twórczość w niecodziennej formule, ponieważ po wejściu na scenę najpierw wspólnie z publicznością wysłuchiwali jednego swojego wiersza w nagraniu z płyty, by następnie drugi odczytać samodzielnie.
Na scenie pojawili się zatem: przewodnicząca grupy „Erato”, Maria Komsta, Halina Markowska -Budniak, Lena Jasek oraz poeci z Radomia – Janusz Kozłowski, Elżbieta Kęsiak i Jerzy Bąk, na koniec zaś wystąpił autor całego konceptu, Adrian Szary. Kilka ciepłych słów powiedziała też dyrektor KDK Elwira Kozłowska, która pomimo urlopu pojawiła się tego dnia na sali z czystej sympatii dla grupy poetów działającej w podległej jej instytucji.
Po trzech kwadransach z poezją deklamowaną przyszedł czas na tę śpiewaną. Kielecki zespół Zmiana Czasu, wypatrzony podobno przez Adriana Szarego i panią dyrektor podczas ostatniego festiwalu piosenki turystycznej „SpłyWarka”, zdecydowanie stanął na wysokości zadania. Zapowiadany był jako „projekt akustyczny, ale z punkową energią i niebanalną melodyką”, co nie do końca pokrywało się z prawdą w aspekcie instrumentarium, ponieważ proporcje instrumentów akustycznych do elektrycznych były równe (gitara akustyczna i dość minimalistyczny zestaw perkusyjny kontra gitara elektryczna i basowa), ale już w kwestii muzyki wszystko się zgadzało: była punkowa energia, były też ciekawe melodie i harmonie. Znakomicie sprawdził się akustyk KDK, ponieważ zespół zabrzmiał nadzwyczaj energetycznie i klarownie, choć swoje zrobiły tu też na pewno przemyślane aranżacje, gdzie mało było prostej gry unisono, dużo natomiast przemyślanego, wzajemnego uzupełniania się instrumentów i zahaczającej w wielu momentach o reggae pulsacji, o którą zadbała znakomita sekcja rytmiczna. Jeśli dołożymy do tego świetny, emocjonalny wokal, skromność frontmana i dobry kontakt z publicznością oraz znakomity wybór tekstów… cóż, niech żałują wszyscy, którzy wiedzieli, a sobie odpuścili!
Tym bardziej, że organizatorzy przygotowali dla obecnych miłą niespodziankę: nikt nie wyszedł z sali bez darmowego egzemplarza płyty, której promocji było poświęcone spotkanie.
Napisz komentarz
Komentarze