W takich przypadkach samorządy lokalne miały obowiązek zmiany nazw ulic, placów i budynków w ciągu 12 miesięcy od dnia wejścia ustawy w życie, tj. w terminie do 1 września 2017 roku.
Rada Miejska w Kozienicach do tej pory zmieniła już trzy nazwy ulic. Ulicę Świerczewskiego nazwano ulicą Sławną, ulica Piaskowa zastąpiła ulicę Armii Ludowej, a ulica Janka Krasickiego stała się ulicą Ignacego Krasickiego. Ale to nie wszystko. Zgodnie z ustawą z 1 kwietnia 2016 roku dwóm obowiązującym dotychczas nazwom kozieniccy radni nadali nowe znaczenie historyczne. Dotyczy to Placu 15 Stycznia, który odtąd upamiętnia utworzenie w 1940 roku Komendy Obwodu Związku Walki Zbrojnej Kozienice. Natomiast w przypadku ul. Bohaterów Studzianek w uzasadnieniu uchwały stwierdzono, że chodzi o polskich żołnierzy 1. Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte.
Konieczność zmiany nazwy ulicy Stefanii Gruszczyńskiej Instytut Pamięci Narodowej sygnalizował już w maju 2017 roku. W czerwcu 2017 roku wniosek w sprawie nazwy ulicy złożyli również mieszkańcy ulicy Stefanii Gruszczyńskiej, którzy zaproponowali nadanie ulicy imienia Kazimiery Gruszczyńskiej – założycielki Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Cierpiących. Kozienicki ratusz potrzebował dwóch miesięcy, aby skonsultować tę propozycję z Przełożoną Generalną Zgromadzenia i przygotować stosowny projekt uchwały.
Nadzwyczajny tryb przyjęcia uchwały podyktowany jest upływem terminu, w którym Rada Miejska w Kozienicach może dokonać zmiany nazwy ulicy. W dniu jutrzejszym traci bowiem swoją kompetencję na rzecz wojewody mazowieckiego, który licząc od 2 września 2017 roku miałby 3 miesiące na wydanie zarządzenia zastępczego. Ale jak to mówią, lepiej późno, niż wcale.
Napisz komentarz
Komentarze