Czas przejazdu miał drugorzędne znaczenie. Ważniejsze było zaliczenie punktów kontrolnych oraz konkurencji sprawnościowych na trasie. Pierwszą z nich było już samo odpalenie pojazdu - jeśli uczestnik zrobił to w ciągu 10 sekund, otrzymywał 10 punktów. Niestety, nie każdemu sztuka ta udała się. W końcu najmłodsze jednoślady uczestniczące w zawodach mają 28 lat.
Ale kto by się tym przejmował. Miłość do motoryzacji, zwłaszcza tej dawnej, pokona wszelkie przeszkody (zwłaszcza kapryśne świece i humorzaste łańcuchy).
Pierwsza edycja imprezy miała miejsce rok temu. Inicjatorem był Artur Łuczak. Obecnie rajd nabiera profesjonalnego wymiaru dzięki Kozienickiemu Klubowi Motorowemu.
Wkrótce pełna relacja. Tymczasem zachęcamy do obejrzenia fotoreportażu ze startu.
O wydarzeniu informujemy jako pierwsi.
Napisz komentarz
Komentarze