Spotkanie otworzył prezes TMZK Lech Wiśniewski oraz starosta Andrzej Jung, który nie krył swojego wzruszenia, ponieważ bohater biografii był jego teściem. Przypomniał, że gdy Franek Mazur znajdował się już na Syberii, „[…] znalazł fragment gazety, z której dowiedział się o utworzeniu armii polskiej (punkt zborny w Archangielsku) […] udał się tam pieszo”.
Następnie odczytano fragment publikacji. Dotyczył on wywózki na „Sybir”. Był to opis nie tylko trudów podróży oraz okrucieństwa strażników. Był to również zapis sposobów radzenia sobie z zaistniałą sytuacją. I tak skazani na wywiezienie ubierali lepsze ubrania „pod spód”, a gorsze „na wierzch” (na wypadek rekwizycji), najadali się „na zapas”, a prowiant trzymali przy sobie tak, aby nie mógł go odebrać.
Podsumowaniem spotkania były pytania do M. Biedruny. Opowiedział on o kulisach powstawania książki. Była ona gotowa już pięć lat temu, jednak ze względu na problemy zdrowotne, do wydania mogło dojść dopiero teraz. Jak zauważył w dyskusji L. Wiśniewski, początki prac nad książką można dostrzec już w latach 60., kiedy to autor zaczął interesować się skomplikowanymi losami Franka Mazura. Prócz tego M. Biedruna zdradził, że zbierając materiały przeprowadził szereg bezpośrednich rozmów. Nie uznawał kontaktu telefonicznego. Wiele z tych wywiadów było zaskakujących – rozmówcy wspominając rodzinę Mazurów, zaczynali rozwodzić się o… mazurowym samogonie.
Z racji tego, że książka nie jest opracowaniem naukowym, pojawiło się pytanie o granice fikcji. Autor przyznał, że rzeczywiście narracja jest fabularyzowana, jednak wszystkie wątki w niej zawarte mają podstawę w rzeczywistości. Czasami znajdują się w jego własnych wspomnieniach, np. dotyczą wysokiej pozycji towarzyskiej posiadacza piłki do gry.
Książka zawiera 583 strony. Podzielona jest na trzy części i 39 rozdziałów oraz epilog. Każdy rozdział poprzedzony jest krótkim komentarzem historycznym.
PS. Przypominamy, że gdy Oko wychodziło jeszcze w formacie A4, publikowaliśmy na naszych łamach wspomnienia Franka Mazura.
Napisz komentarz
Komentarze