Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 09:23
Przeczytaj!
Reklama jak rozmawiać ze sztuczną inteligencją

GMINA KOZIENICE. BUDŻET REKORDÓW

Tradycja to piękna rzecz. Ta, której hołdujemy, zobowiązuje nas do regularngo przepytywania Burmistrza Gminy Kozienice na okoliczność tego, co ostatnio się w gminie wydarzyło, co zaplanowano na przyszłośc i co o tym wszystkim sądzi burmistrz, który na szczęście na pytania zadawane przez Renatę Jasek (Kronika Kozienicka) i Edmunda Kordasa (redaktor naczelny Tygodnika OKO) odpowiada zawsze chętnie, ciekawie i wyczerpująco.
GMINA KOZIENICE. BUDŻET REKORDÓW

 

Edmund Kordas, Tygodnik OKO: Panie Burmistrzu, nowy rok, nowy budżet przyjęty podczas grudniowej sesji zdecydowaną większością głosów... Jaki ten rok będzie?

 

Piotr Kozłowski, Burmistrz Gminy Kozienice: Mieliśmy nadzieję, przyjmując go, że będzie budżetem rozwojowym, takie było założenie. Przede wszystkim zwróciliśmy uwagę na rozwój inwestycji. Budżet plasował się dość wysoko, jeśli chodzi o dochody, bo to prawie 235 mln, wydatki 242 miliony. Dla porównania powiem, że kiedy zaczynałem kadencję, to dochody wynosiły około 170 mln a wydatki około 175 mln, przy czym dochodziło jeszcze 500+. Teraz już tego nie ma, czyli odeszło nam 30 mln, inaczej byśmy osiągali około 270 milionów. Dość duży budżet, rekordowy w historii naszej gminy. I tu stawialiśmy sobie dwa założenia. Po pierwsze inwestycje, czyli jak najwięcej pozyskiwać, zapewniać wkład własny i rozwijać naszą gminę przede wszystkim, ale także wspomagać gospodarkę, bo jak wiemy ten rok, z uwagi na walkę z inflacją, ma być takim rokiem, gdzie to PKB, czyli rozwój gospodarczy kraju, będzie spadać. Chcieliśmy więc temu tutaj jakby przeciwdziałać, bo to miejsca pracy także i dla naszych mieszkańców w regionie, dla przedsiębiorców. I druga ważna rzecz: świadomie podjęliśmy z Radą decyzję o tym, żebyśmy nie podnosili żadnych opłat ani podatków, z uwagi właśnie na ciężką sytuację inflacyjną, jako pomoc dla naszych mieszkańców. Ponad 90% samorządów podniosło te opłaty i podatki, natomiast my zdecydowaliśmy, że będziemy chcieli to zrealizować własnym, czyli gminy wysiłkiem. Jeżeli będzie konieczność wspomóc kredytowo inwestycje, wtedy się zastanowimy nad takim rozwiązaniem, bo w tej kadencji nie podejmowaliśmy żadnych takich działań. Mieliśmy natomiast lata pandemiczne, teraz kwestia wojny na Ukrainie, i generalnie samorządy w tym okresie miały problem z finansami, czyli w dużej mierze zadłużały się po to, żeby wspomagać przedsiębiorców i mieszkańców. My tego do tej pory nie robiliśmy. Zobaczymy, czy będzie taka konieczność w roku obecnym. Przede wszystkim chcieliśmy stawiać na inwestycje i wsparcie mieszkańców.

 

E.K.: Proszę powiedzieć, czy ten wzrost kosztów, opłat za energię i wzrost inflacji też miał na to wpływ i jak duży?

 

Oczywiście, że miał. To są działania wielomilionowe. To, że my nie podnosimy opłat za śmieci dla mieszkańców, to nie znaczy, że one nie rosną dla nas jako dla gminy. Koszt usług rośnie, jak Państwo wiecie rośnie i minimalne wynagrodzenie, dalej kwestia transportu czy opłat za prąd... To wszystko ma swoje odbicie w kosztach, które będziemy ponosili, nie chcemy ich natomiast bezpośrednio przerzucać na mieszkańców i będziemy starali się to zrobić tak, żeby było to jak najmniej przez nich odczuwalne.

 

Renata Jasek, Kronika Kozienicka: Jeśli chodzi o budżet dopytam jeszcze o nakłady na inwestycje, bo mówił pan burmistrz, że to jest bardzo ważna rzecz w tegorocznym budżecie. To jest prawie 70 mln - tak rekordowych nakładów na inwestycje w historii naszej gminy jeszcze nie było?

 

Rzeczywiście, myślę, że 70 mln wydatków majątkowych przekroczymy. Przed objęciem przeze mnie urzędowania, z tego co patrzyłem, rekord inwestycyjny wynosił ponad 32 mln przez te dwadzieścia parę lat. Teraz będzie to ponad 70 mln - i mówię tu mówię o wydatkach z budżetu gminy, bo warto też wspomnieć, że nasza jednostka, czyli Kozienicka Gospodarka Komunalna, też planuje prawie 30 mln wydatków w tym roku, czyli to będzie ponad 100 mln środków zainwestowanych przez gminę i jednostki. Przy czym to są środki tylko takie, które przechodzą przez nasz budżet, bo o wiele inwestycji zabiegamy, żeby były realizowane na terenie naszej gminy, ale niekoniecznie, żebyśmy my się do nich dokładali. Takim dobrym przykładem jest niedawno podpisana umowa na 50 mln na ulicę Lubelską. W sumie Generalna Dyrekcja w tej kadencji w zasadzie wyda 125 mln złotych na terenie naszego miasta - i na szczęście my do tego, poza pracą i przekonywaniem Generalnej Dyrekcji do tej inwestycji, nie dołożyliśmy ani złotówki. Takie inwestycje lubię najbardziej.

 

 

E.K.: A jakie inwestycje poza właśnie tymi drogowymi, które będą najważniejsze, będziemy realizować?

 

Jeśli chodzi o te inwestycje gminne, to oczywiście kontynuujemy prawie 40-milionowy projekt dróg z budżetu gminy, czyli dróg gminnych. Wiele dróg było wykonanych, część jest rozpoczętych, niektóre będą wykonywane. Trwają inwestycje np. na ulicy Nowy Świat w Kozienicach, ale i w szeregu miejscowości wiejskich na terenie naszej gminy. Oczywiście mam nadzieję, że zgodnie z planem zakończy się budowa nowego obiektu na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Legionów, a więc park wodny, miejsce rekreacji za prawie 14 milionów. Dużo też dzieje się w oświacie, bo kończymy inwestycje w szkołach podstawowych numer 1 i 4, a więc są to fundusze norweskie. Do tego jeszcze przebudowa boisk PSP nr 1. Mamy też nadzieję w tym roku zakończyć budowę nowego przedszkola integracyjnego przy PSP nr 2. No i duża nowa inwestycja w oświacie, czyli będzie ruszała PSP 3. W tym roku obchodzi 50-lecie istnienia, i myślę, że raz na 50 lat taki generalny remont jej się jak najbardziej przyda. Niedawno mieliśmy też 100-lecie biblioteki - trwa remont, mam nadzieję, że w tym roku pokażemy mieszkańcom nową odsłonę tego obiektu. Inna inwestycja ważna dla mieszkańców: blok mieszkalny. Mam nadzieję, że pod koniec roku będą rozdysponowane mieszkania, ale prawdopodobnie też zostanie ogłoszony przetarg na nowy blok, na 50 mieszkań, w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej. Chcemy też rozpocząć tutaj budowę przy urzędzie, a więc te pieniądze, które pozyskaliśmy na zabytek, czyli wjazd do zespołu parku-pałacowego i szereg innych działań. Co roku inwestujemy duże pieniądze w nasze bezpieczeństwo za pośrednictwem OSP i w tym roku również takie plany są, aby zrealizować inwestycje własne, a także wspomóc Państwową Straż Pożarną i Policję, bo to wpływa na bezpieczeństwo naszych mieszkańców, więc tych zadań jest naprawdę dużo. Niektórych nie ma jeszcze w budżecie, ale planujemy np. rozbudowę żłobka w Kozienicach. Złożyliśmy wniosek, i jak dostaniemy pieniądze, to rozpoczniemy jeszcze w tym roku, po to, żeby w przyszłym roku zakończyć i cały obiekt przekazać do dyspozycji rodzicom i ich dzieciakom.

 

R.J.: A propos parku wodnego i terenu rekreacyjnego w centrum miasta, budzi on duże zainteresowanie mieszkańców. Pomimo tego, że mamy miesiące zimowe, to tam prace idą pełną parą. W podobnie ekspresowym tempie powstaje obok restauracja McDonald's. Kiedy jest planowane otwarcie tych inwestycji?

 

Planujemy to, jeśli nic się nie wydarzy, do końca czerwca zrealizować, czyli w lipcu otworzyć. McDonald’s rzeczywiście idzie szybko. Jak to mówią: szybko serwują jedzenie i szybko budują. Myślę, że tak jak inwestor mówił prawdopodobnie na przełomie maja i czerwca będą chcieli uruchomić ten obiekt i oddać go tu do dyspozycji mieszkańców.

 

E.K.: A co słychać w sprawie Centrum Opiekuńczo-Mieszkaniowego w Kociołkach? Zakończyły się prace adaptacyjne - i co dalej?

 

Rzeczywiście, ten obiekt został od strony budowlanej zakończony. W połowie marca będzie wyłoniony kierownik tej jednostki, skompletowana zostanie załoga i wtedy osoby, które spełniają warunki uczestnictwa w tym programie, będą tam mogły przebywać albo całodobowo, albo w ciągu dnia, w zależności od stopnia niepełnosprawności i potrzeb. Myślę, że w kwietniu, po świętach, ta jednostka zacznie już przyjmować i obsługiwać uczestników, a w ciągu kilku tygodni, tak jak Środowiskowy Dom Samopomocy, zapełni się do maksymalnych granic. Według wstępnych przewidywań z tego obiektu będzie mogło korzystać 15 osób. Liczę na to, że uzyskamy też fundusze na funkcjonowanie Centrum.

 

R.J.: W naszym mieście dużo się dzieje, jeśli chodzi o duże, ogólnopolskie albo ponadregionalne imprezy, wydarzenia kulturalne czy sportowe. Co gmina szykuje w tym roku dla mieszkańców?

 

Stałe punkty programu, które były i mieszkańcy ich oczekują, a więc festiwal Klimczuka na pewno, na pewno Dni Puszczy, bo chcielibyśmy też podkreślić, że jesteśmy gminą puszczańską i jesteśmy z tego dumni. Imprezy sportowe - oczywiście Triathlon, ale także coraz bardziej popularny Hunt Run. Do tego wiele działań w różnych dyscyplinach, także sportowych. Festiwal Food Trucków też chyba cieszy się coraz większą popularnością. Imprezy motoryzacyjne - tutaj też część zadań zlecamy jednostkom pozagminnym, czyli są stowarzyszenia, kluby, które wspólnie z nami czy przy naszym wsparciu organizują wiele imprez. Kalendarz długi, szeroki, i myślę, że każdy coś dla siebie znajdzie.

 

E.K.: Na ostatniej sesji budżetowej była dyskusja na temat współpracy Gminy Kozienice z miastami partnerskimi. Czy coś na ten temat chciałby Pan Burmistrz jeszcze powiedzieć?

 

Współpraca myślę, że generalnie jak była, tak jest kontynuowana. W roku 2019 byłem z przedstawicielami gminy w gminie Goellheim na obchodach rocznicowych. Później wiadomo, że przyszła pandemia i te kontakty, czy to ze stroną niemiecką, czy włoską, ograniczały się bardziej do internetowych albo listownych, natomiast fizycznie się nie odwiedzaliśmy ze zrozumiałych względów. W tym roku wystosowaliśmy takie zapytanie, zaproszenie. Zobaczymy, czy gminy będą mogły się, że tak powiem, zebrać i przyjechać do nas. Jeżeli będzie taka możliwość, to oczywiście jesteśmy otwarci na przyjęcie ich zgodnie z polską gościnnością.

 

 

R.J.: Odnośnie Ukrainy i współpracy Kozienic z miastem Czugujew: niedawno była przygotowywana pomoc dla tego ukraińskiego miasta...

 

Jeśli chodzi o tę gminę, która leży pod Charkowem, a więc mimo wszystko jeszcze w strefie wojny, bo ostrzały są tam dość regularne, to mieliśmy problem w ogóle z kontaktem z władzami tej gminy. Udało nam się to dopiero po dłuższym okresie, przez ambasadę. Gmina wystosowała do nas listę najpilniejszych potrzeb, bo o to prosiliśmy. Tutaj na mój wniosek Rada Miejska podjęła uchwałę o wsparciu, przynajmniej częściowym. To były różne rzeczy, niezbędne jeśli chodzi o byt codzienny, czyli coś do ogrzania, butle na gaz, nagrzewnice, namioty, także pościel, materiały biurowe czy inne. Tego było rzeczywiście dużo, wsparła nas tutaj Spółdzielnia Socjalna „Przystanek Kozienice”, która w naszym imieniu zbierała te materiały. Później wielu ludzi dobrej woli, bo jedno zgromadzić, a drugie dostarczyć. Pamiętajmy, że jest to strefa wojny, czyli jest problem z paliwem, z dotarciem, z bezpieczeństwem. Nie ma na to ubezpieczenia. Tutaj pomógł nam pan generał Matusik, który skontaktował nas z Państwową Strażą Pożarną i przy jej pomocy udało się w sposób bezpieczny dostarczyć te 9 palet w zasadzie na miejsce. Potwierdzone to było informacją z gminy Czugujew i podziękowaniami dla naszej lokalnej wspólnoty, dla mieszkańców i dla Rady za to, że ta pomoc była udzielona. Nie wykluczam, że ponowimy tą pomoc też, bo oczywiście te potrzeby są i pewnie jeszcze długo będą.

 

E.K.: Miejmy nadzieję, że nie długo, tylko jak najkrócej. Wszyscy byśmy sobie tego życzyli. Teraz natomiast idziemy na zupełnie inny kontynent, bo okazuje się, że mamy szansę na współpracę z miastem w Stanach Zjednoczonych, w stanie Nowy Meksyk.

 

Tak, miasto myślę, że znane, bo jest to Roswell, a więc znane z rozbicia się statku kosmicznego, z różnych filmów czy programów o UFO. Tak się składa, że od wielu lat mieszka tam jeden z naszych mieszkańców, a zarazem ksiądz. I dzięki temu on, ale także władze tamtej gminy, dość aktywnie obserwowali internetowo nasze działania. Te działania się spodobały, wzbudziły zainteresowanie, no i rozmawiając z władzami Roswell zdecydowaliśmy, że chcemy podjąć współpracę. W regionie nie ma chyba gminy, która ma partnera w USA. Jest otwartość do tej współpracy, nasza Rada Miejska wyraziła zgodę, w Roswell, także podjęto taką uchwałę o współpracy, więc mam nadzieję, że burmistrz przyleci do nas w sierpniu i podpiszemy wtedy odpowiednie dokumenty o współpracy w różnych dziedzinach, które należą do zadań samorządów, a potem będziemy ją rozwijali z korzyścią dla obu stron.

 

E.K.: Mam nadzieję, że dużo owocniej, niż gdy swego czasu mieliśmy już taką próbę podboju Ameryki... Teraz natomiast mam pytanie w związku z Pana kontuzją, różne są informacje na ten temat?

 

Miałem od roku pękniętą łękotkę, taki uraz siatkarski. Po konsultacjach z lekarzami postanowiłem w lutym zrobić sobie operację, bo to jednak, jak mnie poinformowali, samo nie przejdzie, więc okres feryjny postanowiłem poświęcić na zabieg. Teraz jeszcze rehabilitacja i mam nadzieję, że po świętach wrócę do aktywności, bo tak nie bardzo mogłem grać, nie bardzo mogłem biegać, a lubię to robić, więc nie chciałem tylko siedzieć.

E.K.: Dziękujemy Panu Burmistrzowi za wywiad i życzymy zdrowia i powrotu do pełnej aktywności.

 

Dziękuję. Mam nadzieję, że ten zabieg przyniesie pożądany efekt i wrócę do formy.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Zdzisław S.Treść komentarza: Czy możecie wydrukować dokładną recepturę okowity z buraków. Jestem zainteresowany starymi smakami , chciałbym odtworzyć taką wódkę . Mogła by być atrakcją Kozienic jako np. Rychtterówka . Pozdrowienia dla pana Marka i całej Redakcji .Czekam na przepis w następnym numerze .Data dodania komentarza: 15.05.2024, 12:58Źródło komentarza: OKO 9/515Autor komentarza: EmerytkaTreść komentarza: Radni Pionek słusznie obniżyli burmistrzowi Kowalczykowi wynagrodzenie ponieważ niszczyl miasto i dalej to robi. Wystarczy przejechać się po mieście i zobaczyc- dziurawe ulice, miasto brudne, alejka przy ul.JPII w parku trzy lata i beznadziejna i na Błoniach dwa lata i już dziury, wydawał pieniądze podatników na rzeczy zbędne a ważne sprawy ominął, nadzatrudnienie w urzędzie miasta, umarzał podatki koleżkom a od mieszkancow chciał jak najwiekszych podwyżek. Po prostu zniszczył nas mieszkańców i już dawno należało mu obniżyć wynagrodzenie a nie dopiero teraz. Gdyby miał odrobinę honoru to sam powinien odejść. Ale takie osoby nie mają go za grosz tylko dalej są pasożytami. BRAWO RADNI!!!!!!Data dodania komentarza: 9.02.2024, 01:43Źródło komentarza: OKO 3/509Autor komentarza: E leTreść komentarza: Bedzie mi milo wrocic do tego miejsca. Fajna atmosfera i sympatyczni ludzie. Vi aspettiamo domani alle 18. Non mancate! Up the Golden HandData dodania komentarza: 10.11.2023, 11:27Źródło komentarza: GOLDEN HAND: CHCIAŁEM, ŻEBY BYŁY REFRENYAutor komentarza: WojtekTreść komentarza: Przeczytałem, Bardzo ciekawa polecam. Ewelino GratulacjeData dodania komentarza: 9.11.2023, 20:41Źródło komentarza: „To są również moje rodzinne strony” – wywiad z Eweliną MatuszkiewiczAutor komentarza: MfooyarekTreść komentarza: Cudów nie ma. Zaklinanie rzeczywistości niczego nie daje - otóż się nie udaje.Data dodania komentarza: 13.09.2023, 14:50Źródło komentarza: SP ZZOZ KOZIENICE: JAKIM CUDEM TO SIĘ UDAJE?Autor komentarza: słuchaczTreść komentarza: słuchałem, szkoda ze nie ma radiaData dodania komentarza: 25.08.2023, 20:48Źródło komentarza: Jedna rzecz jest stała...
Reklama
Reklama