Dystrybuując Tygodnik OKO w Kozienicach i innych miejscowościach regionu, często mamy okazję poznać wypowiadane spontanicznie opinie naszych Czytelników, dotyczące poruszanych na naszych łamach tematów - ze szczególnym, rzecz jasna, uwzględnieniem tych z pierwszej strony. W ostatni czwartek tematem numer 1 była bezsprzecznie kwestia kolei dla Kozienic. Wiele usłyszeliśmy wyrazów zarówno radości (“wreszcie!”), radości zabarwionej gorzką nutą zbyt długiego oczekiwania (“no, najwyższy czas...”), jak i sceptycyzmu (“dobra, dobra, zobaczymy…”).
Dzisiejsza konferencja rozjaśniła wiele, nie pozostawiając już chyba wątpliwości co do tego, że kolei istotnie będzie. Inwestycja budowy linii Kozienice-Dobieszyn, zostanie zrealizowana do roku 2028 roku. Środki na ten cel zostały już zabezpieczone. A jak będzie wyglądać?
Zakładana długość linii kolejowej to ok. 24 km. Na naszym terenie znajdzie się 5 stacji - trzy główne: Kozienice, Świerże Górne i Głowaczów oraz dwie dodatkowe - Łuczynów i Miejska Dąbrowa.
Owe 24 kilometry torów mają - według szacunków na dzień dzisiejszy - kosztować ponad 320 mln złotych. Z zasad programu Kolej Plus wynika, że 15% tej kwoty (ok. 50 mln złotych), będzie pochodziła ze środków samorządów Kozienic i Głowaczowa.
Zarząd województwa mazowieckiego obiecuje uruchomienie czterech par połączeń Kolei Mazowieckich na dobę przez pięć lat od momentu zakończenia budowy linii kolejowej do Kozienic.
Napisz komentarz
Komentarze