Wczesnym poniedziałkowym popołudniem, 27 lipca, odbyła się na terenie byłej szkoły w Kociołkach uroczystość wmurowanie kamienia węgielnego pod długo wyczekiwaną budowę Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnego, czyli Kozienickiego Hospicjum w wersji stacjonarnej.
W kwietniu tego roku Gmina Kozienice zawarła umowę z radomską firmą „Arkada Dela” na przystosowanie pomieszczeń dawnej szkoły podstawowej w Kociołkach pod kątem nowoczesnego hospicjum domowego oraz powiększenie budynku. Piętro będzie służyło mieszkańcom jako miejsce spotkań, parter zaś zajmie hospicjum. Planowany koszt budowy hospicjum to 2 mln 425 tys złotych.
Choć najpierw na Mszy Świętej w kościele Św. Krzyża w Kozienicach, a potem na terenie budowy zgromadziło się wyjątkowo duże grono przedstawicieli władz samorządowych, posłów, reprezentantów różnych służb i organizacji społecznych oraz przedstawicieli Kościoła Rzymsko-Katolickiego z biskupem radomskim Markiem Solarczykiem na czele, uroczystość wyróżniała się odejściem od retoryki politycznej na rzecz humanistycznej, w wystąpieniach ton nadawała tematyka troski o drugiego człowieka w jego najtrudniejszych chwilach i działań, jakie w tym celu musimy w wymiarze społecznym podejmować.
Biskup radomski Marek Solarczyk dokonał poświęcenia placu budowy:
-Błogosław to miejsce, ten plac budowy, ten kamień węgielny dzieła hospicyjnego, i opiekuńczego, które będzie położone w Twoje imię.
Gospodarz Gminy Kozienice, burmistrz Piotr Kozłowski, przedstawił sens i palącą potrzebę budowy takiego obiektu, wyjaśniając:
Ta dzisiejsza inwestycja jest jedną z najważniejszych. Dotychczas ani w Kozienicach, ani w sąsiednich gminach nie było placówki, która oferuje całodobową opiekę osobom terminalnie chorym. Mamy aktywne, mocno zaangażowane Kozienickie Hospicjum Domowe, ale z przyczyn obiektywnych nie może ono całkowicie wypełnić tej luki. Wiemy, że osoby przewlekle i nieuleczalnie chore potrzebują szczególnego wsparcia i uwagi. Ich stan zdrowia może pogorszyć się z minuty na minutę, przez co potrzebny jest ciągły nadzór. Mimo miłości, wysiłku często rodziny i opiekunowie nie są w stanie zapewnić właściwych warunków w domu. Dzisiejsza inwestycja, którą dziś rozpoczynamy myślę, że w sposób znaczący poprawi stan opieki paliatywnej na terenie gminy Kozienice, co bezpośrednio przyczyni się pomocy chorym i ich rodzinom, a także do poprawy warunków w jakich personel medyczny świadczy swoje usługi.
Po gospodarzu gminy przemawiali posłowie i posłanki partii rządzącej - Anna Kwiecień, Agnieszka Górska, Marek Suski i Andrzej Kosztowniak.
Andrzej Kosztowaniak podkreślał, że:
To o tym kim jesteśmy w dużej mierze świadczy kiedy możemy pomóc słabszym, biedniejszym, tym, od których nie możemy już nic w życiu otrzymać poza wdzięcznością, dobrym słowem, myślą i modlitwą. Jest w nas element empatii, dzięki któremu zdajemy sobie sprawę, że polityka nie sprowadza się tylko do załatwienia spraw związanych w cudzysłowie „z asfaltem”. Mamy szczęście zaangażować się w taką inicjatywę, która przez każdego z nas będzie przez długie długie lata wspominana jako to co zrobiliśmy naprawdę bardzo dobrego.
Także Anna Kwiecień zwróciła uwagę zgromadzonych na humanitarny i głęboko prospołeczny aspekt rozpoczętej inwestycji oraz jej wyjątkowość:
Jestem przekonana, że ten dzisiejszy dzień jest wyjątkowy. Wyjątkowy dla ziemi kozienickiej jak i całego regionu radomskiego. To szczególny dzień, bo pokazuje on, że macie państwo sobie ogromną dobroć i wrażliwość. Ta inwestycja wymaga odwagi, ale przede wszystkim wymaga ogromnej wrażliwości i takiej normalnej, zwykłej miłości do drugiego człowieka. To nie śmierć nas rozdziela, to brak miłości. Jestem pewna, że Ci którzy znajdą tutaj swoje miejsce spotkają się z miłością do drugiego człowieka, w tym najtrudniejszym dla siebie momencie życia
Osoba zapewne najbardziej zasłużona dla całej inicjatywy prezes Stowarzyszenia Kozienickiego Hospicjum im. Sługi Bożej Matki Kazimiery Gruszczyńskiej w Kozienicach, ksiądz Tomasz Pastuszka, poruszył obecnych poetyckim porównaniem i obietnicą:
Jan Kasprowicz pisał w swoim wierszu – Ta jedna licha drzewina. Nie trzeba dębów tysięcy! Z szeptom się ku mnie przegina: "Jest Bóg i czegóż ci więcej?!" Miłość miłosierna, która z wysokości krzyża poprzez naszą samarytańską posługę będzie zbliżała się do człowieka cierpiącego dając mu opiekę, otuchę, wsparcie jest dla nas wielkim wyróżnieniem i wielką łaską, że możemy nawzajem uczyć siebie i odkrywać siebie na nowo, takim jakim człowiek powinien być w zamyśle Pana Boga, który imperatyw miłości zaszczepił w naszych sercach. Z wielkim wzruszeniem i z wielką wdzięcznością dziękuję Panu Bogu za ten dzień i wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji tego naszego wspólnego zadania i celu. Wielkie podziękowanie na ręce pana burmistrza, na ręce rady miejskiej w Kozienicach i wszystkich, którzy nas w tym dziele wspierają i nam pomagają. Nie zawiedziemy was!
Po tym, jak padły te krzepiące słowa, przystąpiono do podpisywania Aktu Erekcyjnego. Podpisał go Burmistrz Gminy Kozienice Piotr Kozłowski, biskup Marek Solarczyk, przewodniczący Rady Miejskiej Rafał Sucherman, obecni posłowie i posłanki, Starosta Kozienicki Krzysztof Wolski, radny gminy Kozienice Mariusz Ptaszek, sołtys wsi Kociołki Grażyna Karaś oraz sołtys wsi Nowiny Krystyna Smolarczyk, a także ksiądz Tomasz Pastuszka i wreszcie wykonawca inwestycji Emil Dygas.
Po podpisaniu dokumentów przed sygnatariuszami stanęło trudniejsze zadanie: musieli wziąć udział we wmurowaniu tubusa zawierającego Akt Erekcyjny w symboliczny kamień węgielny, który znaleźć ma się w fundamentach nowej placówki. Jedni podeszli do tego symbolicznego gestu... symbolicznie, inni z kolei wzięli się do rzetelnego murowania, gdzie w niejednym przypadku znać było rękę osoby, która wie co robi!
Napisz komentarz
Komentarze