Zwierzęta drapieżne, w tym ptaki, znane są ze swojej płochliwości, nieufności wobec człowieka i trzymania dużego dystansu od siedzib ludzkich. Dlatego też nie lada zdziwienie wzbudziły obserwacje sokołów wędrownych (Falco peregrinus) w Elektrowni Kozienice. Pierwsze obserwacje tych ptaków na tym terenie miały miejsce już kilka lat temu. Wiązaliśmy je z ogólnym wzrostem liczebności tego gatunku w Polsce. Sokoły wędrowne pojawiały się głównie zimą, przesiadywały na wysokich kominach, konstrukcjach bloków energetycznych i uwijały się ścigając miejscowe gołębie, ptaki krukowate czy kaczki.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu – w latach 70. i 80. ten najszybszy ptak na świecie uważany był w Polsce właściwie za gatunek wymarły. Niestety zatrucie środowiska pestycydami, głównie DDT, spowodowało, że ptaki te nie mogły składać jaj. Ich los był niepewny. Lecz stopniowo, w związku z zakazem stosowania tych środków owadobójczych, jego liczebność zaczęła piąć się ku górze. Pomógł w tym człowiek zachęcając do zasiedlania sztucznych gniazd, introdukując ptaki pochodzące ze sztucznych hodowli. Jako że sokół wędrowny zasiedla oprócz starych drzewostanów także wysokie skały, uznano, że budując sztuczne gniazda np. na kominach, na wieżach (w tym na Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie) sokoły wędrowne powrócą tym samym do stanu naturalnego i dzikiego. Tak też się stało! Obecnie w naszym kraju gniazduje około 40 par tych pięknych ptaków.
Lęgi w Elektrowni
Od 2019 roku, już na poważnie, 1 para sokołów zainteresowała się lęgami w Elektrowni Kozienice. Obserwowane były spektakularne toki, podniebne loty samca i samicy. W tym sezonie lęgowym ten jeden z najrzadszych sokołów założył gniazdo korzystając z wielu dostępnych konstrukcji zakładu. Aby jego lęgi nie kolidowały z pracą Elektrowni, planowanymi koniecznymi remontami oraz inwestycjami, miejscowi ornitolodzy przekazali dla spółki sztuczną platformę lęgową. Została ona umieszczona na jednym z bloków energetycznych. Docelowo, za 2 lata, planowana jest konstrukcja w miejscu optymalnym, ze swobodnym dolotem z każdej strony, bezpiecznym widokiem na okolicę.
Z innych gatunków sokołów od wielu już lat gniazdują w obrębie Elektrowni Kozienice dość powszechnie występujące w Polsce sokoły pustułki. Dwie pary budują gniazda w obrębie instalacji odsiarczania spalin, zaś następne dwie upodobały sobie towarzyszące składowisko mieszanki popiołów i żużli.
Utrzymują porządek wśród ptasiej gawiedzi
Co sprawia, że te gatunki ptaków drapieżnych upodobały sobie obiekt przemysłowy jakim jest Elektrownia Kozienice? Na pewno typ siedliska, który przypomina ptakom strome urwiska, wysokie skały. Mogą tutaj niczym na półkach, gzymsach, budować bezpiecznie gniazda, wychowywać potomstwo, z dala od drapieżników, penetracji człowieka. Innym powodem jest obfitość pokarmu. Sokoły wędrowne polują na średnie ofiary ptasie – gołębie, ptaki krukowate czy kaczki, a tych jest tutaj powszechna dostępność. W obrębie Elektrowni znajduje się np. jedyna w Polsce znana kolonia lęgowa gawronów umieszczona na słupach energetycznych linii wyprowadzenia mocy. Ptaki te, podobnie jak udomowione gołębie, bywają nieraz uciążliwe dla bezpieczeństwa energetycznego, samych linii przesyłowych, urządzeń elektroenergetycznych. Dlatego też swoim groźnym, sokolim wzrokiem, wędrowne sokoły utrzymują porządek wśród ptasiej gawiedzi Elektrowni Kozienice.
Jacek Tabor
Mazowiecko – Świętokrzyskie Towarzystwo Ornitologiczne
Fot. 1. Sokół wędrowny pilnujący stanowiska lęgowego w Elektrowni Kozienice.
Fot. 2. Mniejszy kuzyn sokoła wędrownego – pustułka. Samiec przy gnieździe w obrębie jednej z instalacji odsiarczalnia spalin.
Fot. 3. Platforma dla sokoła wędrownego, przygotowana do lęgów w następnych latach. Czy sokoły skorzystają z zaproszenia?
Napisz komentarz
Komentarze