Zarybianie poprzedziły prelekcje w szkołach. Miały one charakter proekologiczny. W końcu uczniowie to "młody narybek" świadomych obywateli. Prowadzący zajęcia poruszali na nich różne tematy - m.in. problematykę odnawialnych źródeł energii oraz potrzebę ochrony środowiska. Tę ostatnią pracownicy kozienickiej elektrowni widzą codziennie na własne oczy. Na elektrownianych filtrach rocznie zatrzymuje się 30-40 ton odpadków! Czy tak wiele trzeba, aby nie traktować rzeki jak wysypisko?
31 maja ok. 100 uczniów oraz 10 wolontariuszy Enei spotkało się na tarasie widokowym w Kępeczkach. Zarybianie odbyło się w dwóch turach. Do rzeki trafił narybek szczupaka. Było to trzy i pół tysiąca ryb. Jesienią planowana jest druga odsłona akcji. Tym razem do Wisły trafią większe gatunki.
Całość zakończył festyn ekologiczny. Uczniowie mogli upiec kiełbaski przy ognisku oraz uczestniczyć w konkurach wiedzy przyrodniczej. Nasza redakcja poznała niektóre z nich. Np.: "Czy w Wiśle żyją kozy?". Odpowiedź jest twierdząca. Koza to gatunek ryby z rodziny piskorzowatych. Podczas konkursów padnie również pytanie o największego złowionego suma. Niecodzienna ryba miała 251 cm długości i ok. 100 kg wagi.
Miejmy nadzieję, że dzięki tego typu akcjom w rzekach będzie więcej tak okazałych ryb.
Napisz komentarz
Komentarze