Tej nocy pracownicy muzeum i wolontariusze przebrali się w stroje z epoki - tj. ze schyłku XVIII w. Panie miały na sobie okazałe suknie, a panowie założyli szlacheckie kontusze i żupany. Tak ubrani oprowadzali po ekspozycji stałej oraz opowiadali o przeszłości. O godz. 22.00 odbył się nocny spacer po parku z przewodnikiem.
Wielu gości aktywnie włączyło się w zwiedzanie, weszło w dialog z przewodnikami. Dzielili się nie tylko swoją wiedzą i refleksjami na temat przeszłości. Przede wszystkim opowiadali o osobistych doświadczeniach ze Stanów Zjednoczonych.
Inicjatywa spotkała się z żywą reakcją publiczności. Niemała w tym zasługa atrakcji dodatkowych: fotobudki, kawiarenki, grill baru, koncertów. W budynku CEM-u pojawili się Leszek Owczarek z zespołem Ostatnia Paczka, muzycy ze Studium Wokalno-Instrumentalnego Contabile oraz duet Dariusza Rączki i Elizy Hanisch. Pan Dariusz po występie przyznał, że był bardzo miło zaskoczony reakcją publiczności. Nie spodziewał się tego, że widownia będzie domagać się tylu bisów. W altanie miłośnicy gier planszowych skupieni wokół klubu Warg oddawali się rozgrywce. Wspomagali ich rekonstruktorzy z GRH SWKS Warka.
A to i tak nie wszystko, co tego pięknego majowego popołudnia i jeszcze piękniejszej nocy miało miejsce.
Impreza zakończyła się ok. północy.
Noc Muzeów została wymyślona 20 lat temu w Niemczech. W Polsce pierwsza edycja imprezy odbyła się sześć lat później. Od tego czasu zdążyła ona wrosnąć w kalendarz inicjatyw kulturalnych. W końcu czasami warto odłożyć na bok telewizję lub komputer i zażyć solidną porcję kultury.
Do tematu wrócimy, opiszemy go szerzej i zaprezentujemy nowe zdjęcia. Już wiemy, że będą dobre!
Napisz komentarz
Komentarze