Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 20:53
Przeczytaj!
Reklama jak rozmawiać ze sztuczną inteligencją

Nowe spojrzenie na historię Kozienic

11 lutego w Sali kameralnej CKA miała miejsce promocja 32 zeszytu „Ziemi Kozienickiej”. Wydawnictwo poświęcone jest rodzinom Daehnów, Wonlar-Larskich i Zwegincowów, które zarządzały dobrami kozienickimi (majorat). Ich losy zostały opracowane przez Renatę Maj.
Nowe spojrzenie na historię Kozienic

Autor: red.

Wstępu dokonał Lech Wiśniewski, prezes TMZK. Podkreślił on m.in. niejednoznaczność oceny zaborców. Iwan Daehn [w artykule przyjęliśmy pisownię nazwiska przyjętą przez R. Maj – przyp. red.] otrzymał majątek kozienicki w 1835 r. po upadku powstania listopadowego. Z drugiej jednak strony jego dalszą działalność była korzystna zarówno dla Królestwa Polskiego, jak i dla miasta i jego mieszkańców.

Renata Maj, prezentując treść wydawnictwa, wiele miejsca poświęciła genealogii. Przypomnijmy, dobrami kozienickimi zarządzał Iwan Daehn (zm. 1859) i jego syn Włodzimierz Daehn (zm. 1888). Pod koniec XIX w. majątek dostał się w ręce Wolnar-Larskich poprzez małżeństwo Olgi Daehn (zm. 1926), córki Włodzimierza, z Aleksandrem Wolnar-Larskiem (zm. 1939).

Zawiłości genealogiczne istotne są również z innego powodu. Podczas prac nad wydaną w 2014 r. książką Dziedzictwo kulturowe gminy Kozienice autorstwa Renaty Maj i Krzysztofa Zająca, nawiązane zostały kontakty z mieszkającą we Francji rodziną Zwegincowów, a zwłaszcza z Jean-Françoisem Zvéguintzoffem, prawnukiem Olgi Wonlar-Larskiej. Przekazał on autorce opracowania rodzinne wspomnienia spisane przez jego stryja – Włodzimierza (a uzupełnione przez ojca – Aleksandra). To one stanowią podstawę właśnie zaprezentowanego wydawnictwa.

To dzięki nim Renata Maj odtworzyła obraz życia codziennego osób mieszkających w kozienickim pałacu. Składają się na niego zarówno wspomnienia wydarzeń towarzyskich, relacji ze służbą (obopólnie serdecznych – co należy podkreślić), wystroju wnętrz, a nawet psów – Trilbyego i Spota. Co ciekawe opowieści rodzinne podważają niektóre ustalenia naukowe. Przyjmuje się, że przebudowa zespołu pałacowego-parkowego w Kozienicach miała miejsce w latach 1896-1900. Jednak we relacjach Olgi Wolnar-Larskiej prace te przypadały na lata 1899-1904.

Całość prezentacji uzupełniły fotografie. Większość z nich została zaprezentowana publicznie po raz pierwszy. Niewiele brakowało, aby nigdy nikt ich nie zobaczył. W 1914 r. mieszkańcy uciekli przed zbliżającą się wojną do Petersburga. W 1915 r. Olga Wonlar-Larska wróciła do splądrowanego pałacu. Zdjęcia poniewierały się na podłodze. Zebrała je. Sto lat później zostały one przekazane Renacie Maj, dzięki której mogliśmy je zobaczyć.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

inka 15.02.2017 16:22
Co nie zmienia faktu że Dehn / to jest prawidłowa pisownia występująca we wszystkich opracowaniach rosyjskich / był okupantem ziem polskich jak wielu innych , rabujących i wykorzystujący dobra polskie dla własnych korzyści . Co gorzej zsyłano Polaków na Syberie nie tylko za faktyczną działalność ale za podejrzenie takowej odbierając majątki i darowując je takim jak Dehn . Kim był Dehn przed 1831 generałem , ale z punktu widzenia ówczesnej elity carskiej gołodupcem bez majątku , dopiero udział w walce przeciw Polakom w krwawym tłumieniu powstania słynny ostrzał ludności Warszawy dał mu łaskę cara nagrodzony dobrami polskimi . Najbardziej zabawne jest to że Dehn lubił służbę , to fakt szczególnie młode z okolicznych wsi pokojówki / nie było telewizji / . Tak więc Dehn i jego syn potomków zostawił nie tylko we Francji ale i u nas w okolicy .

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: Zdzisław S.Treść komentarza: Czy możecie wydrukować dokładną recepturę okowity z buraków. Jestem zainteresowany starymi smakami , chciałbym odtworzyć taką wódkę . Mogła by być atrakcją Kozienic jako np. Rychtterówka . Pozdrowienia dla pana Marka i całej Redakcji .Czekam na przepis w następnym numerze .Data dodania komentarza: 15.05.2024, 12:58Źródło komentarza: OKO 9/515Autor komentarza: EmerytkaTreść komentarza: Radni Pionek słusznie obniżyli burmistrzowi Kowalczykowi wynagrodzenie ponieważ niszczyl miasto i dalej to robi. Wystarczy przejechać się po mieście i zobaczyc- dziurawe ulice, miasto brudne, alejka przy ul.JPII w parku trzy lata i beznadziejna i na Błoniach dwa lata i już dziury, wydawał pieniądze podatników na rzeczy zbędne a ważne sprawy ominął, nadzatrudnienie w urzędzie miasta, umarzał podatki koleżkom a od mieszkancow chciał jak najwiekszych podwyżek. Po prostu zniszczył nas mieszkańców i już dawno należało mu obniżyć wynagrodzenie a nie dopiero teraz. Gdyby miał odrobinę honoru to sam powinien odejść. Ale takie osoby nie mają go za grosz tylko dalej są pasożytami. BRAWO RADNI!!!!!!Data dodania komentarza: 9.02.2024, 01:43Źródło komentarza: OKO 3/509Autor komentarza: E leTreść komentarza: Bedzie mi milo wrocic do tego miejsca. Fajna atmosfera i sympatyczni ludzie. Vi aspettiamo domani alle 18. Non mancate! Up the Golden HandData dodania komentarza: 10.11.2023, 11:27Źródło komentarza: GOLDEN HAND: CHCIAŁEM, ŻEBY BYŁY REFRENYAutor komentarza: WojtekTreść komentarza: Przeczytałem, Bardzo ciekawa polecam. Ewelino GratulacjeData dodania komentarza: 9.11.2023, 20:41Źródło komentarza: „To są również moje rodzinne strony” – wywiad z Eweliną MatuszkiewiczAutor komentarza: MfooyarekTreść komentarza: Cudów nie ma. Zaklinanie rzeczywistości niczego nie daje - otóż się nie udaje.Data dodania komentarza: 13.09.2023, 14:50Źródło komentarza: SP ZZOZ KOZIENICE: JAKIM CUDEM TO SIĘ UDAJE?Autor komentarza: słuchaczTreść komentarza: słuchałem, szkoda ze nie ma radiaData dodania komentarza: 25.08.2023, 20:48Źródło komentarza: Jedna rzecz jest stała...
Reklama
Reklama