Z punktu widzenia prawa
Przepisy podatkowe dotyczące VAT są w Polsce zmieniane średnio kilka razy w ciągu roku. Księgowi, którzy musza z nimi być na bieżąco, często załamują ręce nad tempem prac nad nowelizacjami ustawy podatkowej i wprowadzanych poprawkach, które wywołują więcej zamieszania z interpretacją niż pomagają przedsiębiorcom w rozliczeniach. Pod względem prawnym obowiązek posiadania kasy fiskalnej ma między innymi firma, choćby jednoosobowa, która odprowadza VAT, a jej dochody w skali roku przekroczą ustaloną kwotę. Są oczywiście odstępstwa np. dla drobnego handlu detalicznego na targowiskach. W praktyce jednak takie sformułowanie przepisu oznacza, że kasy fiskalne Lublin muszą mieć np. firmy, które mają tylko jednego klienta (osobę fizyczną a nie inną firmę), ale osiągają wielotysięczne zyski. Dla wystawienia jednego paragonu miesięcznie muszą jednak zakupić kasę.
Z punktu widzenia biznesu
Nic dziwnego, że taka interpretacja przepisów podatkowych jest z biznesowego punktu widzenia całkowicie absurdalna. Absurdalne nie jest samo posiadanie kasy fiskalnej, która dokumentuje sprzedaż i pomaga zwalczyć nieuczciwą konkurencję handlującą na czarno i wykazującą więcej strat niż zysków. Jednak zdaniem czołowych polskich izb handlowych obecna polityka fiskalna kraju jest nieadekwatna do zmieniającej się sytuacji na rynku. Potwierdzają to chociażby wielomilionowe wyłudzenia VATu, którym kasy fiskalne nie zapobiegły. Branża podkreśla również pewne zacofanie przepisów prawa w stosunku do chociażby e-commerce. Przykładowo kupując jakiś produkt w internecie klient nie otrzyma paragonu elektronicznego, ale tylko w formie papierowej wraz z przesłanym towarem.